Szanowni Państwo,
jako Radna Aleksandrowic pragnę przedstawić Wam działania Wójta Gminy Zabierzów, które w moim odczuciu paraliżują rozwój wielu miejscowości. Ja i wielu Radnych uważamy, że wynikają one wyłącznie z przyjętej przez Panią Wójt strategii walki z tymi osobami, które sprzeciwiają się nierównemu traktowaniu poszczególnych miejscowości w Gminie. Zwróćcie Państwo szczególną uwagę na liczby, które pojawią się na końcu niniejszego tekstu i sami wyciągnijcie wnioski.
Jak dobrze wiecie, jednym z priorytetów inwestycyjnych naszej miejscowości, o który długo już prosimy jest budowa nowego zaplecza sportowo-sanitarnego KS Topór Aleksandrowice. Swoją wolę wyrażaliśmy często na zebraniach wiejskich, znajduje ona również odzwierciedlenie we wnioskach zgłaszanych do Gminy i podejmowanych przeze mnie działaniach jako Radnej Aleksandrowic. Wielokrotnie pojawiały się apele do Pani Wójt, czy to w rozmowach z nią czy też na stronie internetowej naszej miejscowości. Tymczasem od marca mamy do czynienia z sytuacją, że inwestycja jest skutecznie blokowana, a pani Wójt stosuje najrozmaitsze kruczki, byleby opóźnić podjęcie decyzji lub doprowadzić do sytuacji, w której jest to po prostu niemożliwe.
W pierwszym przetargu najniższą ofertę złożyła firma, która chciałaby podjąć się wykonawstwa, jednakże zaproponowana kwota była o ok. 240 tys. zł wyższa niż limit przetargowy. Niedawno ogłoszono drugi przetarg, gdzie najkorzystniejsza oferta tym razem również była wyższa
i to o podobną kwotę – 234 tys. zł. W takiej sytuacji, gdzie po dwóch przetargach nie pojawia się firma, która sprostałaby warunkom przetargowym, zazwyczaj analizuje się sytuację, być może bowiem limit przetargowy był niedoszacowany. Często – by nie wstrzymywać prac – jeśli możliwości na to pozwalają, dokłada się brakującą kwotę, byleby tylko prace posuwały się do przodu. Rozsądni ludzie szukają rozwiązania, zwłaszcza gdy zostali wybrani po to, by służyć wszystkim Mieszkańcom Gminy. W tym miejscu warto dodać, że budżet Gminy na 2017 r. wynosi ok. 120 mln zł, a nie chodzi tu o wielomilionowe inwestycje, które w znaczący sposób zmieniłyby strukturę budżetu.
Niestety, Pani Wójt widzi w takiej sytuacji doskonałe narzędzie do walki politycznej
z oponentami. Zamiast przygotować odrębny wniosek na Radę Gminy, umieściła w nim kilka inwestycji, tak, by przy okazji zatwierdzono inwestycje, z którymi nie zgadza się połowa Radnych.
I tak, na ostatniej sesji Rady Gminy otrzymaliśmy wniosek, by zatwierdzić łącznie:
-dołożenie 234 tys. zł na cel budowy zaplecza KS Topór (do kwoty 1 mln 334 tys. zł)
-dołożenie 354 tys. zł na cel budowy budynku świetlicy w Kleszczowie (do kwoty 1 mln 689 tys. zł)
i
-dołożenie 1 mln 629 tys. zł na cel budowy budynku w Rudawie (do kwoty 7 mln 197 tys. zł)
-dołożenie 1 mln 500 tys. zł na cel rozbudowy szkoły w Zelkowie (do kwoty 3 mln 350 tys. zł)
Dwie ostatnie inwestycje nie miały nawet ogłoszonych jeszcze przetargów, a nieustannie pojawiają się propozycje dokładania im kolejnych kwot. Jedna z Radnych zgłosiła wniosek, by wyłączyć kwestię Rudawy do odrębnego wniosku, gdyż budzi ona szczególne zastrzeżenia co do gospodarności (chodzi o jedną inwestycję za ponad 7 mln zł), na co część Radnych sympatyzująca z Panią Wójt zareagowała wyjściem z sali i zerwaniem obrad, czym doprowadzili do utraty wymaganej liczby Radnych obecnych na głosowaniu i spowodowali paraliż prac.
Nasuwa się pytanie: czy Wójt Elżbiecie Burtan zależy na dobru gminy czy też na uprawianiu rozgrywek politycznych?
Maria Kwaśnik